Komisja Oświaty, Kultury i Sportu

Protokół nr 7 z posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury i Sportu,

które odbyło się w dniu 24 marca 2003 roku

 

O godzinie 16.00 posiedzenie Komisji otworzył i przywitał wszystkich zebranych Przewodniczący Tadeusz Lużyński (lista obecności stanowi załącznik nr 1 do protokołu). Na posiedzenie Komisji przybyli dyrektorzy Przedszkoli i przedstawiciele Rad Rodziców ze wszystkich przedszkoli.

 

W związku z propozycją Komisji zaniechania rekrutacji do oddziałów "0" w przedszkolach publicznych w Markach rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli złożyli protesty w tej sprawie.

Przewodniczący Komisji Tadeusz Lużyński odczytał protesty rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola Miejskiego nr 1,2 i 3 (protesty stanowią załącznik nr 2 do protokołu).

 

Radna Małgorzata Babiuch przedstawiła argumenty przemawiające za proponowanym przez Komisję Oświaty, Kultury i Sportu rozwiązaniem:

- od 1 września 2003 roku obowiązek szkolny będzie obejmował dzieci w wieku 6 lat tj. 6-latki będą zobowiązane do uczęszczania do klasy "0" - wcześniej tzw. zerówka była nieobowiązkowa,

- w Markach są tylko 3 przedszkola i od lat liczba składanych podań o przyjęcie dziecka             do przedszkola przekracza znacznie możliwości lokalowe tych placówek

- przybywa stałych mieszkańców miasta, młodych rodzin z małymi dziećmi,

- grupy przedszkolne są bardzo liczne,

- budowa nowego przedszkola jest niemożliwa w najbliższych latach, to jest bardzo kosztowna inwestycja,

- pewnym rozwiązaniem tej trudnej sytuacji byłoby stworzenie większej liczby miejsc w przedszkolach dla dzieci młodszych poprzez skierowanie wszystkich 6-latków do szkół podstawowych.

 

Radna Małgorzata Babiuch powiedziała, że stwierdzenie rodziców, iż Radni postanowili wzbogacić budżet miasta kosztem dzieci jest całkowicie nieprawdziwe, nie ma mowy o oszczędnościach, a wręcz przeciwnie proponowane rozwiązanie spowoduje wzrost wydatków na oświatę. Trzeba zatrudnić nauczycieli, dodatkowych pracowników świetlicy oraz zakupić dodatkowe pomoce naukowe dla dzieci.

 

Radna zauważyła, że na posiedzenie Komisji przybyli tylko rodzice dzieci, które już uczęszczają do przedszkola, a rodzice dzieci, które będą chciały uczęszczać do przedszkola, ale z braku miejsc ich podania zostaną odrzucone nie mogą teraz zabrać głosu w tej sprawie. Zauważyła, że radni są reprezentantami wszystkich mieszkańców miasta nie tylko wybranych grup mieszkańców. Stanowczo sprzeciwiła się stwierdzeniu zawartemu w piśmie, że kilkudziesięciu radnych za plecami rodziców podjęło taką uchwałę. Radna wyjaśniła, że Rada Miasta liczy obecnie 15 radnych nie kilkudziesięciu oraz, że Rada nie podjęła jeszcze żadnej uchwały w tej sprawie. To był tylko pomysł, który został przedstawiony Burmistrzowi z zamiarem zastanowienia się, wysłuchania opinii rodziców, dyrektorów przedszkoli i szkół. Podkreśliła, że do sprawa dotyczy interesów bardzo wielu grup, nie tylko tu obecnych osób.

 

Radna Małgorzata Babiuch nie zgodziła się ze stwierdzenie rodziców, że warunki, jakie stworzone są dzieciom w przedszkolu są bardziej korzystne niż może stworzyć szkoła w klasie "O". Jej zdaniem, jako psychologa, dzieci uczęszczające do "zerówki" w szkołach są lepiej przystosowane do nauki w szkole (potwierdzają to badania naukowe). Wynika to z tego; że dzieci mają pierwszy rok pobytu w szkole przeznaczony na to, aby mogły przystosować się do nowego środowiska, oswajają się z budynkiem, osobami i wtedy pierwszą klasę rozpoczynają bez stresu. Zgodziła się ze stwierdzeniem rodziców, że przedszkole jest bardzo dobrym środowiskiem dla dzieci, szczególnie dla dzieci, które mają jakieś problemy np. emocjonalne. Przedszkole zapewnia "cieplarniane warunki", ale prędzej czy później dzieci będą musiały pójść do szkoły.

 

Rodzice przybyli na posiedzenie Komisji stwierdzili, że:

            - rodzic powinien mieć prawo wyboru, czy jego dziecko będzie uczęszczał do klasy "O" w przedszkolu,                           czy w szkole,

            - rozwój emocjonalny i fizyczny dziecka 6 i 7-letniego jest zupełnie inny,

            - nie każde dziecko 6 przygotowane jest emocjonalnie do uczęszczania do szkoły,

            - być może w szkole dzieci będą uczęszczały na dwie zmiany,

            - przebywanie dzieci w szkolnej świetlicy, gdzie będą również dzieci starsze np. z klas VI nie jest dobre,

            - nie da się zrobić w szkole przedszkola,

            - dzieci, które przebywają w świetlicy szkolnej wracają do domu zmęczone, w szkole nie zdobywają                                umiejętności tylko informacje, uczą się przy biurku,

            - warto byłoby zapewnić dzieciom jeszcze jeden rok dzieciństwa przedszkolnego,

            - taka decyzja powinna być podjęta z większym wyprzedzeniem,

 

Burmistrz Janusz Werczyński zapewnił, że organizacja tego pomysłu będzie przeprowadzona jak należy. Poinformował, że w czasie rekrutacji w Przedszkolu Nr 1 - 26 wniosków rozpatrzono negatywnie, a w Przedszkolu nr 2 - 24. Uznano, że być może lepszym rozwiązaniem byłoby takie, żeby zapewnić więcej miejsc w przedszkolu dla dzieci do 5 lat, a jednocześnie zorganizować lepsze warunki pobytu dzieci 6 letnich w szkole. Stwierdził, że duży wpływ na planowaną realizację tego pomysłu ma fakt, że liczba mieszkańców Marek stale wzrasta.

 

Pani Barbara Jośko Dyrektor Przedszkola Nr 2 stwierdziła, że intencją rodziców jest ochrona swoich praw. Powiedziała, że w ubiegłym roku wydała 130 kart, a rozpatrywano 121; zakwalifikowano 27 dzieci z 1996 roku, 25 z 1997, 18 z 1998, 11 z 1999 roku; w przedszkolu są 3 oddziały; 24 dzieci nie zakwalifikowano, 10 oczekujących i 6 skierowanych do Przedszkola nr 3; na dzień dzisiejszy do przedszkola uczęszcza 81 dzieci. Stwierdziła, że 6­latki to oddział stabilny, regularnie przychodzą. Rodzic dziecka 3-letniego może sobie jeszcze pozwolić na urlop wychowawczy, a 6-latka już nie.

 

Radna Małgorzata Babiuch stwierdziła, że w większości krajów europejskich obowiązek szkolny rozpoczyna się w wieku 6 lat, a my przecież nie różnimy się od nich stopniem rozwoju. Jej zdaniem należałoby zastanowić się nad polepszeniem warunków w szkole, a nie nad zatrzymaniem dzieci w przedszkolu.

 

Przewodniczący Tadeusz Lużyński stwierdził, że nie byłoby całej sprawy gdyby były wolne miejsca w przedszkolach. W szkole po godzinach lekcyjnych świetlice są prawie puste trzeba tylko poprawić w nich warunki dla małych dzieci. Dodał, że już teraz % mareckich dzieci uczęszcza do "zerówek" w szkołach. Jeśli wszystkie 6-latki będą uczęszczały do szkoły w przedszkolach zyskamy 75 miejsc dla dzieci w wieku 3-5 lat.

 

Rodzice stwierdzili, że jeśli już musi być podjęta decyzja o zaprzestaniu rekrutacji dzieci do klas ',,0" w przedszkolach to powinno to nastąpić nie tak nagle, ale chociaż od przyszłego roku.

 

Komisja Oświaty, Kultury i Sportu postanowiła wystąpić z inicjatywą podjęcia uchwały przez Radę Miasta w sprawie zaniechania naboru dzieci do oddziałów "0" w przedszkolach prowadzonych przez miasto Marki. Komisja będzie wnioskowała, aby uchwała weszła w życie z dniem 1 września 2004 roku.

 

O godzinie 18.30 Przewodniczący Tadeusz Lużyński zamknął posiedzenie Komisji.